Caritas - czyli o tym jak nie dajemy się epidemii

Caritas - czyli o tym jak nie dajemy się epidemii

Najważniejsze dziś to zostać w domu. Oczywiście nie każdy może to zrobić. Niektórzy muszą pracować żeby pomóc innym, a dla niektórych domem jest schronisko. Czas epidemii to dla Brodnickiego Centrum Caritas okres nowych zadań i wyzwań a także wytężonej i szczególnie stresującej pracy.

#Zostanwdomu – czyli tęsknimy za podopiecznymi, ale dom niektórych jest przecież u nas.

Ze względu na epidemię Bursa Szkolna i Środowiskowy Dom Samopomocy opustoszały. Podopieczni są w domach i czekają na powrót normalnych zajęć. Jesteśmy jednak z nimi w kontakcie. Jest to szczególnie ważne dla Podopiecznych ŚDS – zamknięcie w domu to czas trudny nie tylko dla nich ale także dla ich bliskich. Dlatego poza regularnymi telefonami rozpoczynamy zajęcia „zdalne”. Przed naszymi podopiecznymi codzienne zadania, inspiracje, konkursy, nagrania ćwiczeń i zajęć oraz telefoniczne konsultacje z naszymi specjalistami. Nie zapominamy także o rodzinach i bliskich osób niepełnosprawnych dla nich także przewidzieliśmy kontakt z naszymi terapeutami i specjalistami.

Co jeszcze robimy w „czasach zarazy”.

Pomagamy osobom, które odbywają kwarantannę. Nasz budynek jest jednym z wyznaczonych do tego celu obiektów. Prawie rok temu otworzyliśmy oficjalnie nowe pomieszczenia, dziś cieszymy się ,ze mogą one pomagać także w taki nieoczekiwany sposób.

Pamiętamy o seniorach. W ramach ogólnopolskiej akcji Caritas „PomocDlaSeniora” zakupiliśmy i dzięki koordynatorom Parafialnych Zespołów Caritas paczki żywnościowe dla ponad 30 seniorów z naszego regionu. W akcję można się cały czas włączyć – pamiętajmy o seniorach, których mamy zarówno w rodzinach jak i wśród sąsiadów.

Przed jakimi problemami stoimy

Największym wyzwaniem przed jakim stoimy dzisiaj jest zapewnienie bezpieczeństwa osobom bezdomnym, które przebywają w naszych schroniskach w Brodnicy i Chełmży. Ograniczyliśmy maksymalnie wyjścia tych osób by zabezpieczyć je przed zakażeniem, więc pozostają one w swoistej kwarantannie. Równie ważne jest bezpieczeństwo opiekunów, którzy dyżurują w schroniskach 24 godziny na dobę, także w trakcie świąt. Ponieważ mamy ograniczoną liczbę pomieszczeń, nie jesteśmy w stanie przyjąć teraz nowych podopiecznych – ale to problem, z którym boryka się teraz większość schronisk w kraju.

To będą zupełnie inne Święta Wielkiej Nocy, ale wierzymy i życzymy Wam, aby były spokojne, pełne radości i spotkań (głównie tych on-line) oraz dużo zdrowia!!!

drukuj

« powrót